Mimo szczerych chęci wyszło to dość płytkie. Trudne relacje członków rodziny okazały się drętwe. Brakuje jasno sprecyzowanego przesłania i konkretów. Fajna historia ubrana w niedopasowane strój.
Absolutnie zgadzam się. Widać, że film miał ambitne plany. Poruszał kilka ciekawych wątków w kontekście Indii. Od tego czy kobiety mają prawo do swojej kariery (czy po ślubie powinny się skupić tylko na mężu i dzieciach), poprzez traktowanie rozwódek i ich dzieci w Indiach, molestowanie dzieci, przemoc, pragnienie posiadania męskich potomków i selektywna aborcja itp. Jak na jeden film to za dużo tego. No po każdym z tych problemów tylko prześliźnięto się, bez szczególnego pogłębienia tematu. Jakby twórcom wydawało się, że wystarczy tylko poruszyć te tematy aby film nabrał "głębi". Niestety nie wystarczy.