Szalony
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Film fajny. ;) Choć... Zdecydowanie za mało Shahrukha. :D
Pierwsza część nie była aż tak zła.... nawet nie przewijałam.... [tylko piosenki.., bo strasznie mi nudziły....] :P
Pewnie jak bym ten film miała drugi raz oglądać, to przewinęła bym aż do momentu pojawienia się Shahrukha..., ale jak oglądałam go pierwszy raz, to przewijanie byłoby jak dla mnie trochę jak bezsensu... :p Więc, przez praktycznie połowę filmu, czekałam, aż SRK się w końcu pojawi... :) No i w końcu się pojawił... ;) Podobała mi się jego rola... i to nawet bardzo. :)
Muzyka... jak już pisałam, nudziła mnie... podobała mi się jedna piosenka, ta na wejście Sharu... ;)
Podsumowując...: Pierwsza połowa nawet dobra, druga połowa świetna, nawet bardzo!! ;) :D
tylko filmy z srk wydają wam się najleprze a inni aktorzy to beztalecia dla was . piosenki z tego filmu mi się bardzo podobały take typowo indyjskie ,bo teraz są coraz cześciej po angielsku i są niestety gorsze.film bardzo dobry polecam .pozdr.
"typowo indyjskie" piosenki?:) raczej typowo starobollywoodzkie, bez klimatu i każda niemal z tym samym tekstem, przynajmniej w tym filmie. Też nie lubię zamerykanizowanych filmów, piosenek i teledysków pełnych półnagich mężczyzn i kobiet w dyskotece i uważam, że to bardzo psuje wizerunek Bollywoodu. Ale typowo indyjskie melodie pojawiają się raczej w takich filmach jak "Devdas", "Fanaa", "Dil Se...", jedna piosenka w "K3G" ("Yeh Lerka Hai Allah" czy jakoś tak), ludowe wstawki w "Veer-Zaara", poza tym "Jodhaa Akbar", "Aśoka"... to właśnie takie rytmy... :) te w "Deewana" przyprawiały mnie o mdłości.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
