Pierwsze zachwyty, pierwsze piosenki, pierwsze (śmieszne) tańce. Pierwsze twarzą w twarz z SRK. Film oczywiście kręcony po to żeby zarobić. Fenomenalna obsada, scenariusz - archetyp historii miłosnych gdzie rodzina nie zgadza się na ukochaną syna, rozbicie rodziny. Och pod względem scenariusza nie ma tu nic wybitnego, jednak wykonanie.
Dla mnie był brama do bollywood, mim o że następny (KHNH) obejrzałem chyba rok później. Ta ósemeczka to tak na wyrost z sentymentu :)