:)
Czułem się jak w Indiach, gdyż kino jest offowe, a w dodatku nie dało się zgrać polskich napisów i szły na ekranie obok:)
Obraz też się zacinał:))
A co do samego filmu to Jaya... hm, stópki na medal, bardzo ładne :))
Amitabh na poziomie, Shahrukhowi daleko do niego:)